Wednesday, July 25, 2012

12DH Obóz "Morscy Strażnicy" 2012

W dniach 7go-21go lipca odbył się obóz letni 12 Drużyny Harcerzy im. Romualda Traugutta na terenie Stanicy Białowieża, Michigan, USA. Stanica i teren należą do obwodu z Detroit działający przy Hufcu Harcerzy "Kresy" oraz jednostki harcerek z Michigan. Gospodarze przyjeli nas bardzo przyjemnie od chwili dojazdu do momentu wyjazdu. W Akcji Letniej Hufca "Kresy" uczestniczyło trzy obozy harcerskie oraz kolonię zuchową w sumie 100 uczestników z całej Michigan, New Jersey i Toronto. Komendantem Akcji Letniej był Hm. Feliks Kalinowski, komendantem obozu 12DH był Pwd. Adrian Kania i komendantem obozu 21MDH był Pwd. Mikołaj Wilk. Instruktorzy z Detroit byli bardzo zachwyceni i zaciekawieni naszym programem i naszej działalności szczególnie, gdy większość programu było przeprowadzone wspólnie z 21MDH z Clark, New Jersey, USA.

Pierwszy tydzień zawierało dużo pionierki, gdy zastępy musieli postawić ciężkie namioty oraz zbudować prycze do spania, stojaki do plecaków, stojaki do butów i wieszaki do mundurów. Ponieważ namioty nie mieli podłogów koniecznie trzeba było upewnić, że nic nie zmoczyło by się w razie deszczu, dlatego sprawne projekty inżynierskie są ważne. Pod końcem tygodnia zastępy zaczeli pracę nad sprawnościami - Załoga Delfiny przerabiała sprawność Młodego Meteorologa, a Załoga Pingwiny przerabiała sprawność Młodego Astronoma. W czwartek pojechaliśmy na cało dniową wycieczkę do Greenfield Village - Henry Ford Museum, gdzie zwiedzaliśmy ciekawe wynalazki z historii Północnej Ameryki jak np. pierwsze samochody Henra Forda, pierwsze modele samolotów bracia Wright's, pomysły Thomasa Edisona itp. W piątek spędziliśmy dzień w lesie, gdzie zastępy musieli zbudować szałasy oraz kuchnię polową na której musieli zrobić posiłki. W sobotę Hm. Piotr Lisiecki razem z wędrowniczkami z Detroit przeprowadzili stacje dla harcerzy na temat techniki na przetrwałość w lesie. Z wschodem słońca w niedzielę rodzice przyjechali zwiedzać teren i usłyszeć opowieści swoich chłopaków z pierwszego tygodnia. Dla rodziców przygotowane było apel całej Akcji Letniej, pokazy i demonstracje obozów, Msze Św. w leśnym kapliczce oraz obiad do nabycia, poczym mieli okazję wziąć swoje dzieci z terenu na pare godzin.

Rozpoczeliśmy drugi tydzień z wycieczką do Camp Ozanam, gdzie był kurs przeszkód zrobione z lin tzw. "high ropes course". Niektóre harcerze na pewno pokonali lęk wysokości. Następne pare dni zawierały duzo gier terenowych i nocnych w temacie Morskich Strażników jak np. przeróżne bitwy marynarzy wojennych. Wówczas harcerze przerabiali sprawności inywidualne. To jest okazja, aby każdy harcerz wybrał jeden sprawność, który chciałby samodzielnie zrobić. W czwartek harcerze uczestniczyli w biegu na stopnie (mieli cały obóz, aby się uczyć) poczym niektóre harcerze zasłużyli na wyższy stopień. W piątek poczuliśmy pierwsze znaki smutku, gdy zaczeliśmy rozbierać i zburzać pionierkę i teren obozu. Namioty były zwinięte bo za zwyczaj spędzamy ostatni noc pod gołym niebiem (a z terenu było widać wiele lśniących gwiazd, nie jak w mieście). Zakończyliśmy dzień z wycieczką do parku, gdzie przygotowaliśmy kolację na BBQ, rozgrywki sportowe i ognisko na plaży nad jeziorem Huron. W sobotę rano wszyscy smucili się bo trzeba było żegnać się z wszystkimi mając na myśli, że pewnie przelecą wiele lat ąz do następnego spotkania się na tym terenie. Widać było na wymęczonych twarzach, że wszyscy chcieli wrucić do domu, lecz nikt się nie spieszył... to jest dobrym znakiem udanego obozu.

"Ogniska już dogasa blask, braterski splećmy krąg, w wieczornej ciszy, w świetle gwiazd ostatni uscisk rąk. Kto raz przyjaźni poznał moc, nie będzie trwonić słów, przy innym ogniu w inną noc do zobaczenia znów".

Pare zdjęć z obozu:
https://picasaweb.google.com/100427589424708614096/12DHOboz2012StanicaBialowiezaMI#
Pare zdjęć z wycieczek:
https://picasaweb.google.com/100427589424708614096/12DHOboz2012Wycieczki#
CZUWAJ!

         

No comments:

Post a Comment